Zdeterminowany, by dotrzeć do prawdy - profiler Hubert Meyer działa niekonwencjonalnie, ale skutecznie.
Czterdzieści trzy ciosy nożem. Tak pożegnała się z życiem Róża Englot. Obok otwartych ran na jej ciele sprawca pozostawił coś jeszcze - klucz. Gdy mąż kobiety, skazany za to brutalne zabójstwo, kończy odsiadywać wyrok, w warszawskiej kamienicy rozgrywa się kolejna tragedia. Z balkonu na siódmym piętrze w niewyjaśnionych okolicznościach wypada teściowa Englota. Kobieta ginie na miejscu. Szybko okazuje się, że do zdarzenia doszło podczas przepustki skazanego. Brakuje jednak niezbitych dowodów, które pozwoliłyby na postawienie mu zarzutów.
Hubert Meyer na prośbę prokurator Weroniki Rudy przyjeżdża do Warszawy, by jej pomóc w tej trudnej sprawie. Rudy uważa, że to zabójstwo na tle finansowym. Wiele jednak wskazuje na to, że rzecz jest bardziej skomplikowana, ma swój początek siedemnaście lat wcześniej i wiąże się z zaginionymi wtedy kobietami. Hubert jak zwykle działa po swojemu - szybko, niekonwencjonalnie, profesjonalnie. Ale tym razem sam ledwie ujdzie z życiem, a co więcej, stanie się jednym z głównych podejrzanych.
Czy pozostawiony na ciele Róży Englot jest wskazówką czy przestrogą? Czy Meyer dotarł za blisko prawdy? Czy zagroził komuś ważnemu? Kto jest sprzymierzeńcem, a kto wrogiem?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nieznane opowiadania i felietony barda warszawskiej ulicy. Czytelnicy pokochali Stanisława Grzesiuka - autora kultowej trylogii - za humor, honor i prawdę. Nikt poza najbliższymi nie wiedział jednak, że pisał on także inne teksty. Zebrane po raz pierwszy w tym tomie niepublikowane opowiadania, felietony o ukochanej Warszawie i wybrane piosenki pokazują niepospolity talent i charakter króla szemranych ulic. Czyli wszystko to, co w pisarstwie Stanisława Grzesiuka najlepsze.
Czytelnicy po raz pierwszy będą mogli też zajrzeć do rękopisów, niepublikowanych zdjęć i rodzinnych pamiątek. No i klawo, jadziem!
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Mężczyźni. Nie wyglądali na potwory. Ten z prawej był niski i pulchny, o jowialnej twarzy. Środkowy był wyższy, ale znacznie starszy. Po lewej stał najmłodszy, z brzuszkiem rysującym się pod dresową bluzą. Może nie jest tak źle? Może chcieli tylko ponapawać się trochę jej strachem?Zażartować? Nie. W ich oczach było coś, co odbierało nadzieję.
W warszawskim parku zostaje znalezione ciało nastolatki. Młoda dziewczyna ma odcięte dłonie. Rusza policyjne śledztwo. W tym samym czasie wyrzucony z policji Bartosz Konecki, dorabiający jako prywatny detektyw, dostaje zlecenie: ma śledzić młodą aktorkę. Odkrywa, że dziewczyna stara się zebrać informacje na temat brutalnego morderstwa sprzed lat. Morderstwa, które do złudzenia przypomina niedawną zbrodnię na nastolatce. Czy za zbrodniami stoi ta sama osoba?Jaki związek ze sprawą ma kobieta, którą kazano mu śledzić? Czy samotny detektyw będzie szybszy niż policja? I czy powstrzyma zło, które zatacza coraz szersze kręgi?
UWAGI:
Na stronie tytułowej marka wydawnicza: Znak - litera nova. Stanowi część cyklu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dwa stare kufry z tajemniczym dopiskiem "IIWW 45-47 POLAND", znalezione przypadkiem w piwnicy brytyjskiego Archiwum Narodowego, zapoczątkują śledztwo, które obejmie pół Europy. Co kryje się w ich wnętrzu?
George O’Malley, pracownik Archiwum Narodowego Wielkiej Brytanii, odlicza miesiące do emerytury. Wie już jednak, że ostatnie tygodnie w pracy będą bardzo intensywne. Jego przełożeni oczekują, że jeszcze przed odejściem rozpocznie inwentaryzację dokumentów pochodzących z pierwszych lat po drugiej wojnie światowej. Wśród regałów pełnych starych faktur i nikomu niepotrzebnych papierzysk znajduje tajemnicze kufry należące do Billa Bentincka, ambasadora Jej Królewskiej Mości Polsce w latach 1945-1947.
Ich zawartość prowokuje mnóstwo pytań, na które nie ma jednak odpowiedzi. W kufrach znajdują się przede wszystkim oprawione w skórę księgi i teki pełne dokumentów. O’Malley szybko orientuje się, że ma do czynienia z rodzinnym archiwum, którego ostatnią właścicielką była hrabina Elżbieta Radecka-Mikuliczowa. Jej spadkobierczynią jest mieszkająca w podszczecińskim Dalewie Anna Fleming. Ona i jej wnuczka Karen próbują odszyfrować tajemniczy testament hrabiny.
Gdzie znajduje się trzecia skrzynia, zaginiona, ale wspomniana w testamencie? Czy potomkom hrabiny uda się odnaleźć skarb z czasów Napoleona? I kim są tajemniczy ludzie także biorący udział w wyścigu po spadek? W walce o zaginioną fortunę będą gotowi posunąć się do ostateczności...
Od Francji przez Szczecin aż po Kresy Wschodnie - śledztwo, które prowadzą spadkobiercy hrabiny Radeckiej-Mikuliczowej, obejmie pół kontynentu i kilkaset lat europejskiej historii.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 101001 od dnia:2024-03-13 Przetrzymana, termin minął: 2024-04-12
Jan Nowak, "Legendarny Kurier z Warszawy" - przylgnęło do Zdzisława Jeziorańskiego na wieki wieków. Zrobiony ostatnio w konwencji wojennego thrillera film "Kurier" Władysława Pasikowskiego tylko ów stereotyp pogłębia. Tymczasem Nowak zasłynął nie tylko kurierskimi misjami.
Przez 24 lata był nie mniej legendarnym dyrektorem rozgłośni polskiej Radia Wolna Europa, a w trzeciej ćwiartce swego życia osiadł nad Potomakiem. W Waszyngtonie Nowak stał się instytucją, jednoosobowym ambasadorem spraw polskich. Doczekał niepodległości, wprowadzał Polskę do NATO, triumfalnie powrócił do kraju na stałe po 57 latach wygnania, orędował za naszym członkostwem w UE. Nowak, kurier, radiowiec, dziennikarz i publicysta, z żelazną konsekwencją trzymał się faktów. I właśnie fakty warto przypomnieć. To książka o człowieku, który z działalności publicznej czerpał osobiste szczęście. Jako powojenny emigrant mógł przecież kontynuować karierę naukową, jak Jan Karski, czy zająć się nauką i biznesem, jak inny kurier Jerzy Lerski. Dokonał świadomego wyboru i jak mówił mi słabym już głosem - był z tego wyboru rad. Przed śmiercią powtarzał, że największym niebezpieczeństwem dla Polaków są sami Polacy. Mówił: - Boję się polskiego indywidualizmu, tego, że każdy Polak to minister bez teki. Przecież dlatego straciliśmy niepodległość, że szlachta nie chciała płacić podatków na obronę! Boję się naszego charakteru, który wolność zamienia w anarchię, i anarchii, która doprowadza do upadku państwa. Największą moją troską jest, by Polacy wytrzymali własny sukces, by odnieśli zwycięstwo nad samymi sobą!
UWAGI:
Indeks. Kalendarium.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni